Psychologia społeczna – co zrobić, by zacząć cieszyć się życiem?
Życie jest tylko jedno i od tego stwierdzenia trzeba wyjść, gdy czasem przychodzi słabszy dzień i wszystkiego nam się odechciewa. Trzeba bowiem zastanowić się, czy warto marnować czas na to, by się smucić i dołować? W końcu lepiej byłoby przeżyć dany dzień w sposób, w który pod koniec dnia się do siebie uśmiechniemy i będziemy wdzięczni sobie samym, że tyle zrobiliśmy. Nie ma nic gorszego niż załamywanie rąk i poddawanie się problemom. To nie prowadzi do niczego dobrego. Wszyscy jesteśmy jednak tylko ludźmi i zdarzają nam się chwile załamania. Jeśli właśnie znajdujesz się w takim momencie, przeczytaj kilka psychologicznych porad, dzięki którym na twojej twarzy uśmiech będzie pojawiać się częściej:
- Narzekanie to cecha charakterystyczna Polaków.
Wstajemy rano i zanim napijemy się kawy, wspominamy kilka razy o tym, jak nam się nie chce i jak bardzo zostalibyśmy w łóżku. Jest to całkiem normalne, ale do zaakceptowania tylko w myślach. Zamiast narzekać na głos, dobrze jest zamienić negatywne zdania na pozytywy. W końcu przywitał nas kolejny dzień do przeżycia, jesteśmy zdrowi, napijemy się smacznej kawy, zjemy śniadanie, zobaczymy ukochaną osobę;
- Cieszenie się z małych rzeczy to źródło sukcesu. Wiele osób, które żyje w takim przekonaniu jest po zwyczajnie szczęśliwszych. Zanim więc wyjdziemy do pracy zauważmy co tak naprawdę kryje się w naszym otoczeniu radosnego.
Uśmiecha się do nas żona, mąż, a może ktoś życzył nam miłego dnia? Wszystkie te małe gesty przekuwają się w jedno, duże poczucie szczęścia, które trzeba zauważać i doceniać;
- W ciągu całego dnia, poświęćmy kwadrans dla nas samych. Dokładnie tak. Przykładowo rano porozciągajmy się kilka minut, a wieczorem spójrzmy w lustro, uśmiechnijmy się do siebie i nałóżmy ulubiony krem. Te małe chwile pozwolą na odetchnięcie od biegu dnia codziennego. Sprawią, że na chwilę się zatrzymamy i pomyślimy o pozytywach naszego ciała i umysłu;
- Praca, uczelnia, gotowanie obiadu. To wszystko traktujemy jako konieczności, a nie przyjemności.
Jeśli przekujemy to na zdobywanie nowych doświadczeń i wiedzy – będziemy szczęśliwsi. Najważniejsze jest, by uświadomić sobie, że my sami kreujemy swój świat i to od nas zależy w jakich barwach go zobaczymy. Wiele także zależy od tego jacy jesteśmy dla innych. Jeśli dajemy z siebie pokłady życzliwości i uśmiechu – na pewno w pewnym momencie otrzymamy to samo. Bierzmy jednak poprawkę na to, że nie każdy miał świetny poranek i może nie mieć ochoty się szczerzyć od ucha do ucha jak my. Każdy ma prawo do dobrego i złego przeżywania danych sytuacji.
.